Wystarczy tylko chcieć- czyli krótko o Świętach na statku…

DSC01488Życie dotychczas nauczyło mnie, że żonie nie należy odmawiać. Oczywiście, jeżeli ktoś preferuje spanie na kanapie, jajecznicę na śniadanie, obiad i kolację, oraz całkowity brak szeroko rozumianej „rekreacji”, to z całą pewnością mogę stwierdzić, że istnieje na to prosty sposób- wystarczy powiedzieć „nie”. Jako, że nie uśmiecha mi się powrót do kulinarnego epizodu czasów studenckich gdy zawartość lodówki do złudzenia przypominała nadejście Świąt Wielkanocnych (i to nie przez czekoladowe zajączki), a Master Chefem był ten, który znał tajniki przygotowywania czegokolwiek poza jajecznicą, postanowiłem kontynuować męski punkt widzenia. Czytaj dalej

Retrospekcja

225Wieczory mam takie spokojne. Bo Janek wcześnie zasypia. Sprzątam porozrzucane wokoło zabawki. Składam pranie. Nawet mam czas, żeby maseczkę na włosy nałożyć. I powylegiwać się w wannie. Spokojne te wieczory. Choć tak żałuję, że bez M. Czytałam ostatnio maile. Te od niego ze statku. Sprzed dwóch lat. I odkryłam coś niesamowitego… Czytaj dalej

Taki mały Świat – czyli groch z kapustą pośród fal

224Pamiętam, jakby to było wczoraj. Miałem 8 lat. Właśnie w tym wieku dostałem globus. Niezbyt duży, ale był kolorowy i fajnie się obracał. Oczywiście starałem się określić gdzie dokładnie się znajduję w tym wielkim Świecie. Pamiętam, mały, bardzo mały napis „Polska” na niewielkim fragmencie globusa. Byłem oniemiały. Naprawdę Świat jest taki wielki?! I nie, nie od tego momentu zafascynowały mnie inne kraje, możliwość podróżowania, zobaczenia różnych miejsc.. Niestety muszę Was zawieść, ale nic z tych rzeczy.. Prawdę powiedziawszy moja natura lenia nie podpowiada mi aby podróżować.. chyba, że pomiędzy lodówką a kanapą 😉 Czytaj dalej