Kasa i co dalej?

imageStereotypy związane z marynarzami i ich życiem powoli zostają wypierane przez realia, choć ludzie, którzy z morzem nie mają nic wspólnego zawsze wiedzą „najlepiej”, więc gadali, gadają i gadać będą. Temat pieniędzy i zarobków przewija się często, a morscy laicy wciąż twierdzą, że marynarze śpią na kasie i szastają nią na prawo i lewo. Nie zamierzam tutaj nikogo uświadamiać, bo nie o to mi chodzi. Kto musi i chce wiedzieć, ten zna realia. Nie mówiąc już o morskich rodzinach, którym ten temat jest dobrze znany. Czytaj dalej

W głowie się nie mieści…


imageWrzesień rozpieszcza nas piękną, letnią pogodą. I choć poranki i wieczory już chłodne, to jednak w dzień możemy rozkoszować się upalnymi godzinami. Ostatni weekend spędziliśmy na południu Polski. Tylko ja i M. Do białego rana tańcowaliśmy na krakowskim weselu u mojej Aśki. W niedzielne południe wcinaliśmy papieskie kremówki na rynku w Wadowicach, a popołudniu przekroczyliśmy bramę Auschwitz…

Czytaj dalej

Ciekawość- pierwszy stopień do…normalności

imageOstatnio odnoszę wrażenie, że ludzie stają się coraz bardziej obojętni. Są tacy jacyś nijacy, bez żadnych pasji, zainteresowań. A lista marzeń do spełnienia schowana jest pod grubą pierzyną. Oczywiście nie generalizuję, bo przecież trafiają się pełni pasji zapaleńcy, chwytający życie wpół i wyciskający z niego ile wlezie. Czytaj dalej