Jak pozytywnie zaskoczyć Marynarza po powrocie z kontraktu

img_9277

Powrót mojego M. po czteromiesięcznym pobycie na statku, to zawsze ogromne święto w domu. Już na długo przed zaczynam przygotowania, planuję i obmyślam najdrobniejsze szczegóły. Oprócz tych podstawowych, takich jak sprzątanie domu i przygotowywanie jego ulubionych potraw, są jeszcze rzeczy i sprawy, które staram się załatwiać tak, by miał jak największą niespodziankę.

 
Jestem z natury bałaganiarą, choć pod pewnymi względami również pedantką. Jedno drugie wyklucza, więc czasem robi się z tego niezły sajgon. Dlatego na przyjazd mojego Marynarza zawsze robię porządki w szafie. Nie układam pod linijkę i pod kolor, ale zawsze robię przegląd ciuchów w których już nie chodzę, układam i porządkuję. Podczas jego nieobecności zdarza mi się wrzucić swoje ciuchy na jego półkę, zasunąć szafę i udawać, że jest porządek. Gdy wraca Marynarz, wraca też część jego ciuchów, więc wszystko musi być na swoim miejscu. A jak jest wtedy przyjemnie otworzyć szafę. A propos ciuchów i przyjemności- wiecie co, gdy on wraca, uwielbiam mieć pełen kosz prania i pełne suszarki z wypranymi ciuchami. Takie rzeczy mnie nawet cieszą 🙂

 
Jeśli już mowa o ciuchach, to w ramach niespodzianki dla Męża, miło jest sprawić sobie nowy komplet bielizny. Każdy mężczyzna lubi zobaczyć swoją kobietę w seksownej koronce, a dla spragnionego Marynarza jest to tym bardziej super niespodzianka.

 
Jak już sprzątamy dom czy mieszkanie, to może warto byłoby pomyśleć o posprzątaniu samochodu. Nic przyjemnego, kiedy Marynarz po powrocie wsiada do auta i widzi zakurzoną tapicerkę, włosy na oparciu fotela i piach na wycieraczkach. Teraz mamy tyle możliwości. Ja auto zawsze myję i czyszczę sama, ale przecież można je zawsze odstawić na myjnię i tam osoby, które się na tym znają, wypucują nasze cztery koła na tip top.

 
Usłyszałam nie tak dawno od koleżanki, której mąż też pływa, że w ramach niespodzianki dla swojego Marynarza odświeża sypialnię. Maluje ściany na inny kolor, zawiesza nowe obrazki z ich wspólnymi zdjęciami, kupuje nową pościel, poduszki, kapę. Ja nigdy nie próbowałam, ale sami oceńcie, czy to ciekawy pomysł 🙂

 
Skoro mówimy o nowym image`u, to może warto wspomnieć o nas samych. Kosmetyczka i fryzjer to obowiązkowy punkt wielu z nas przed powrotem naszych Marynarzy ze statku, ale która z Was odważyła się totalnie zmienić swój wygląd? Inny kolor włosów czy diametralna zmiana ich długości? Było tak, że Marynarz stał jak wryty na lotnisku nie mogąc uwierzyć, że jego żona tak się zmieniła? Ja tak miałam raz, kiedy stojąc na hali przylotów z Jaśkiem w brzuchu ujrzał mnie mój M. Wiedział, że brzuch jest już spory, widział mnie zresztą na Skypie, ale co innego wirtualnie a co innego na żywo. Było wesoło 🙂

 
Teraz też mam nadzieję pozytywnie zaskoczyć mojego M. Wspominałam Wam, że po grudniowej operacji postanowiłam zmienić swoje nawyki żywieniowe na lepsze i zadbać o swoją kondycję fizyczną. Trzymam się już trzeci miesiąc i wciągnęło mnie to tak, że ani mi się śni przestać. Czy są efekty? Ja wiem tylko, że czuję się o niebo lepiej, a efekty oceni mój M. po powrocie.

 
Piszcie swoje pomysły na niespodzianki po powrocie dla Marynarzy. Ahoj

4 thoughts on “Jak pozytywnie zaskoczyć Marynarza po powrocie z kontraktu

  1. Przy naszych częstych rozstaniach i powrotach nie chce się zawsze tak celebrować powrotów. Wiadomo ogolone nogi i ulubione rzeczy w lodówce muszą być. Dobry obiadek najczęściej gotujemy razem na drugi dzień (mąż często wraca koło północy). W miarę posprzątany dom też jest. I na dzień dobry od dzieci: lista rzeczy, które tata musi przyklepać lub zrobić.:-) I w sumie zależy na ile mąż wyjeżdża: jak na tydzień-dwa, to nikt się tym za bardzo nie przejmuje, a jak na miesiąc czy 1,5 to już jest więcej bonusów z okazji powrotu.

    Polubienie

  2. Pamiętam jak przed ślubem dużo schudłam i po mojego M pojechałam w dopasowanej sukience to nie mógł się na patrzeć jaki chudzielec się ze mnie zrobił. 🙂 Oczywiście na powrót zawsze piekę jakieś ciacho i coś dobrego do jedzenia robię. Przygotowana też jest lista ważnych rzeczy do zrobienia, bo z tej radości można zapomnieć 🙂 Pozdrawiam

    Polubienie

  3. Jej, z tą szafą, to tak jak u mnie, aż się uśmiałam z chowaniem rzeczy na jego półki i zamykaniem szafy!! Jest porządek? Jest 😀 Pozdrawiam Was ciepło! Nie ma mnie na fejsuniu, ale zaglądam do Wa regularnie 😀

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s