Zawsze lubiłam książki. Choć molem książkowym nie jestem i nie pochłaniam jednej tygodniowo. Nieraz jednej na kilka miesiącu nie uda mi się przeczytać. Ale mam swoje ulubione, które po kilka razy czytam. I te swoje karteluszki gdzie popadnie wkładam.
Zawsze też powtarzam, że najlepszym i najbezpieczniejszym prezentem są książki. Bo ich nigdy za wiele. Jak urodził się Janek, to dostał mnóstwo pięknych książek. I nie mogłam się doczekać jak będę mu czytała a on z zaciekawieniem będzie słuchał.
I przyszło mi trochę na ten moment poczekać. Teraz codziennie towarzyszą nam książki. Janek je uwielbia. Nie zaśnie bez co najmniej kilku przeczytanych opowiadań. Niektóre zna na pamięć. Czasem ja już padam a on chce bym mu czytała jeszcze i jeszcze. To taki nasz czas. Taki nasz wieczorny rytuał. I choć zdążają się wieczory, że padam na przysłowiowy pysk i chciałabym żeby jak najprędzej zasnął, to wiem, że te nasze książkowe wieczory są wyjątkowe i kiedyś przyjdzie mi za nimi bardzo zatęsknić.
Co jakiś czas kilka osób pyta jakie czytamy książki. Co gości na książkowych regałach. Stąd też powstał ten post. Dla niektórych mam nadzieje okaże się ciekawy. Książki są ponadczasowe. Nie ulegają modzie ani sezonowym trendom. Tak myślę. U nas mnóstwo jest tych starych pozycji. Książek z mojego i męża dzieciństwa. Obok wierszy Brzechwy, Koziołka Matołka i Misia Uszatka są też nowe pozycje, które postaram się Wam streścić.
„Rok w lesie” wyd. Nasza Księgarnia to jedna z ulubionych pozycji Jaśkowej biblioteczki. Książka nie ma treści. Jest comiesięcznym przekrojem przez cały rok w lesie. Pokazuje różnorodność i piękno przyrody i zwierząt. Zdecydowanie nasz numer jeden.
„Pierwsze urodziny prosiaczka” wyd. Czerwony Konik to kartonowa, bardzo barwna pozycja książkowa, którą Jasiek zgarnął po swoich pierwszych urodzinach. Książka opowiada historię zabawnego prosiaczka, który organizuje swoje pierwsze urodziny i zaprasza swych przyjaciół. Niezwykle ciepła i zabawna historia. Jasiek zna na pamięć.
„Drugie urodziny prosiaczka” wyd. Czerwony Konik to kontynuacja pierwszej części. Prosiaczek, już o rok starszy zastanawia się co zorganizować na swoje drugie urodziny. Niezwykle piękne zakończenie i mądra puenta. Z pewnością zaopatrzymy się niebawem w „Trzecie urodziny prosiaczka”
„Prosiaczek i pojazdy” wyd. Czerwony Konik to historia tytułowego prosiaczka z poprzednich części, który tym razem nie urządza urodzin. Wuj Leon zabiera go do sklepu z zabawkami, gdzie może wybrać sobie prezent. Przepiękne ilustracje, które zainteresują nie tylko chłopców.
„Gdybym tak był” wyd.Foksal to wielobarwna książka z rozważaniami co by było, gdybyś był ptakiem, wielorybem albo małą mrówką? Dzieci często pytają co by było gdyby… Niezwykle ciekawa pozycja.
„Różnimisie” wyd. Dwie Siostry to doskonała pozycja do nauki przymiotników i przeciwieństw. Sympatyczne misie w prosty i jasny sposób nauczą dzieci różnic.
„Robimisie” wyd. Dwie Siostry to kolejna książka z serii o misiach, tym razem pomaga nauczyć się zawodów.
„Proszę mnie przytulić” wyd. EZOP to pozycja, którą Janek znalazł w tym roku pod choinką. Niezwykle ciekawe, mądre i zabawne opowiadanie dwóch niedźwiadkach: tacie i synu, którzy przemierzając swój las przytulają wszystkie napotkane zwierzęta. Czytamy ją każdego wieczoru od Wigilii zaczynając i jest zdecydowanie godna polecenia.
„Zima na ulicy Czereśniowej” wyd. Dwie Siostry to jedna z czterech części obrazkowych książek, bez treści. Ciepłe i barwne ilustracje przedstawiają kolejne fragmenty miasta i ulicy Czereśniowej z jej mieszkańcami są doskonałym pretekstem do snucia nieskończony historii. Zapewne sięgniemy po kolejne części.
„Odkryj kto…” wyd. ADAMADA to książka z zagadkami, na które najlepsze odpowiedzi podsuwa dziecięca wyobraźnia. W sam raz dla ciekawskich smyków.
„Mapy” wyd. Dwie Siostry to pozycja dla nieco starszych dzieci, choć Jasiek z zaciekawieniem przygoda się barwnym ilustracjom zadając przy tym całą masę pytań. 51 map dużego formatu, które ukazują 42 kraje i 6 kontynentów. Niezliczone ilustracje i mnóstwo ciekawostek to zdecydowanie zaleta tej pozycji.
To tylko garstka naszych książek, choć są one na obecną chwilę zdecydowanie pozycjami, które wertujemy wieczorami przed snem. Z czystym sumieniem mogę je polecić- u Jasia wzbudzają ogromne zainteresowanie. Podrzucajcie tytuły Waszych bestsellerów- z ogromną przyjemnością sprawdzimy 🙂
Dziecko Morza 