Za każdym razem, gdy kontenerowiec dociera do portu, pewna liczba kontenerów jest zazwyczaj ładowana lub rozładowywana, zanim statek kontynuuje rejs do następnego portu. Ale jak najbezpieczniej i najefektywniej rozlokować te kontenery na statku? Na to pytanie najrzetelniej odpowie osoba bezpośrednio odpowiedzialna za tę czynność, czyli planer.
Wyobraź sobie, że chcesz rozładować kontener w porcie i zdajesz sobie sprawę, że znajduje się on na dnie ładowni statku, pokryty całym stosem innych kontenerów, które nie muszą opuszczać statku w tym porcie. Aby dostać się do kontenera, który chcesz, musisz najpierw rozładować wszystkie kontenery nad nim. Jest to oczywiście bardzo nieekonomiczne i zajmuje sporo czasu.
Oczywiście można sobie wyobrazić, że idealnym sposobem sztauowania kontenerów byłoby po prostu umieszczenie kontenerów, które muszą opuścić statek w następnym porcie na samym szczycie stosu. W rzeczywistości jednak nie jest to takie proste. Praca planisty jest bardziej złożona. Wbrew pozorom planer musi ukończyć specjalistyczne kursy, które są poprzedzone doświadczeniem na morzu. Sporo planistów pływało wcześniej na pozycji chiefa mate`a, który jest odpowiedzialny za załadunek i rozładunek właśnie.
Sztauowanie tak naprawdę zaczyna się od praw fizyki. Planiści muszą przede wszystkim upewnić się , że ich ładunek nie pozostawia jednej burty statku cięższej od drugiej, co mogłoby spowodować wygięcie lub skręcenie statku, a w najgorszym wypadku doprowadzić do uszkodzenia konstrukcji. Ponadto należy zawsze pamiętać o tzw. momencie prostującym, ponieważ statek na morzu porusza się również wzdłuż swojej osi, tzn. toczy się w lewo i w prawo pod pewnym kątem. Umiejscowienie ciężaru ma też wpływ na tempo ruchu. Innymi słowy, im większa waga, tym wolniejsze tempo. Jeśli zbyt duża waga zostanie umieszczona zbyt wysoko, statek przekroczy moment prostujący i nie będzie już w stanie się wyprostować. Planiści wiedzą, że byłoby to fatalne, zwłaszcza w niekorzystnych warunkach pogodowych na morzu, gdzie kąty przechyłu 30 stopni i więcej nie są niczym niezwykłym. Z tego powodu pogoda jest ważnym czynnikiem, który planerzy muszą wziąć pod uwagę.
Jakie umiejętności powinien posiadać planista?: doświadczenie na morzu, dobry instynkt i bardzo chłodną głowę. Bardzo ważne jest również posiadanie dobrej wyobraźni przestrzennej. Plan załadunku statku powstaje w głowie planisty, a komputery tylko oszczędzają mu żmudnego zadania obliczania momentów (ścinanie, skręcanie, zginanie i trymowanie). Wszystkie pozostałe prace muszą być jeszcze wykonane ręcznie, ponieważ komputery nie mogą w rozsądny sposób zrealizować tak skomplikowanej konstrukcji, jak plan sztauerski kontenerowców.
Komputery stały się jednak nieodzownym narzędziem planowania, ponieważ programy planistyczne umożliwiają dostęp do wszystkich informacji istotnych dla sztauowania kontenerów. Zanim do portu zawinie armator, planer analizuje podstawowe dane dotyczące statku potrzebującego planowania, takie jak tonaż, liczba przydziałów czasu na start lub lądowanie oraz informacje o jego statusie. Ważne jest również przydzielanie kontenerów w spójny i uporządkowany sposób. Trzeba dokładnie określić, dokąd trafią towary niebezpieczne, kontenery chłodzące, tak zwane reefery, a może nawet ładunek specjalny. Tylko wtedy planer może odpowiednio rozdzielić wszystkie pozostałe kontenery.
Największe firmy kontenerowe na świecie posiadają kilka biur planowania na całym świecie, podzielonych na regiony. Mimo, że często oddalone są od siebie tysiące kilometrów, to ściśle ze sobą współpracują. Na przykład statek płynący z Hamburga w kierunku Ameryki Południowej w pewnym momencie opuści ostatni port w regionie Europy. W takim przypadku planer z Europy przekaże odpowiedzialność za statek swoim kolegom z Valparaíso z Brazylii. Informacje przekazywane przez niego do Ameryki Południowej będą obejmować między innymi dane dotyczące wszystkich kontenerów znajdujących się obecnie na pokładzie, ich dokładną pozycję, szczegółowe informacje na temat rodzaju kontenera. Dzięki tym „podstawowym informacjom” planiści w Valparaíso mogą również rozpocząć planowanie. Na dwa dni przed przybyciem statku do pierwszego portu w regionie planiści otrzymują również od agenta w tym porcie wstępne dane dotyczące ładunku przedsiębiorstw żeglugowych, które chcą wysłać ładunek na ten statek. Końcowy plan sztauerski dla danego portu rozpoczyna się dopiero 24 godziny przed przybyciem statku.
Obecnie mnóstwo planistów staje przed ogromnym wyzwaniem w związku z budową coraz to większych statków kontenerowych . W miarę jak statek się rozrasta, zwiększa się ilość pracy wymaganej dla każdego z nich. Statek o pojemności 18 800 TEU, może zawijać do niewielkiej liczby portów ze względu na swój ogromny rozmiar i spędzić dwa do trzech tygodni na morzu między portami. Gdy już zawinie do portu, terminal ma pełne ręce roboty przy załadunku i rozładunku.
Praca planera jest niezwykle ciekawa, ale jednocześnie wymaga ogromnej wiedzy, zaangażowania, skupienia i skrupulatności. Planiści codziennie stają przed nowym, ekscytującym wyzwaniem – ponieważ nie ma dwóch takich samych statków!