
,,Ooo masz nową bluzkę Kochanie…” -,,Nieee, stara przecież, przeleżała w szafie z pół roku.” Każda z nas dobrze zna ten tekst, a małe kłamstewka o nowej parze butów to już chyba kobiecy stereotyp. I o ile nie spowiadam się swojemu mężowi z każdej zakupionej rzeczy, to jednak decydujemy o sprawach razem, nawet, gdy on jest na statku. Czytaj dalej

Kontrakty, czy to te bardzo długie, czy te nieco krótsze, ciągną się jak flaki z olejem, zarówno nam żonom/dziewczynom/partnerkom marynarzy, jak i samym marynarzom. My kobiety jesteśmy bardzo pomysłowe i często zaskakujemy naszych Chłopaków wkładając im do bagażu rożnego rodzaju niespodzianki.